Dla tradycjonalistek
Gruboziarniste, drobnoziarniste, olejowe, kremowe, w postaci żelu. Cukrowe, solne, z pestkami owoców. Peelingów do wyboru jest bardzo dużo. Łączy je jednak to samo zadanie - złuszczanie martwych komórek naskórka. W zależności od potrzeb można stosować je kilka razy w tygodniu. Rodzaj peelingu będzie zależał od indywidulanych preferencji skóry oraz partii ciała. Grube, peelingujące ziarenka zapewniają silniejsze ścieranie i spektakularny efekt. Sprawdzą się u osób o bardziej wytrzymałej i mało reaktywnej skórze. Jeśli Twoja skóra jest bardzo wrażliwa lub po prostu nie lubisz tego typu produktów, sięgnij po peelingi drobnoziarniste albo z pestkami owoców, które działają zdecydowanie delikatniej i łagodniej.
By odpowiednio dobrać peeling, oprócz rodzaju drobin ścierających, zwróć również uwagę na bazę kosmetyku. Dodatek olejów czy maseł pozostawi przyjemne uczucie otulającej powłoczki na skórze, a formuły żelowe będą pełniły ponadto funkcje myjącą. Każdy z peelingów usunie martwy naskórek i pozostawi skórę lepiej przygotowaną na kolejne etapy pielęgnacji, ułatwiając wchłanianie składników aktywnych. Pamiętaj tylko, że niezależnie od tego, jaki rodzaj wybierzesz, kluczowa jest regularność.
Złuszczanie i masaż w jednym
Jeśli jesteś jedną z tych osób, które lubią kilka korzyści na raz, spróbuj regularnego szczotkowania ciała na sucho. Jeśli rytuał ten kojarzy Ci się z godzinami spędzanymi w łazience, to możesz się z tym przekonaniem spokojnie pożegnać. Tak naprawdę wystarczy już 5 – 10 minut, aby efekt był wyraźnie odczuwalny. Sama się przekonasz, że jest to jeden z najprzyjemniejszych nawyków, jakie możesz sobie zafundować. Poza tym nie o samą gładkość tu chodzi. Szczotkowanie ciała przede wszystkim wspomaga przepływ limfy, stymuluje mikrokrążenie, co rewelacyjnie wpływa na redukcję opuchlizny, poprawia jędrność skóry i wspomaga walkę z cellulitem. Dodatkowo zapobiega wrastaniu włosków po goleniu i niweluje ten problem.
Jak zabrać się za szczotkowanie?
Po pierwsze: odpowiednia szczotka.
Jeśli dopiero zaczynasz lub jesteś posiadaczką skóry wrażliwej, płytko unaczynionej, to wybierz szczotkę, która ma miękkie włosie - z dzika lub końskie. Jest ono bardziej delikatne i pozwala w miły sposób przyzwyczaić skórę do zabiegu. Gdy Twoja skóra jest grubsza i bardziej wytrzymała, śmiało możesz zacząć swoją przygodę ze szczotką, której włosie zrobione jest z włókien roślinnych, np. agawy. Jest ono o wiele twardsze niż to pochodzenia zwierzęcego. Pamiętaj o tym, że preferencje mogą się zmieniać i nie musisz trzymać się pierwszego wyboru.
Po drugie: technika.
Masaż całego ciała zaczynaj zawsze od stóp i kieruj się ku górze. Ruchy powinny być wykonywane w kierunku serca, długie i posuwiste. Jedynie na brzuchu, pośladkach, łokciach i kolanach okrężne, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Pamiętaj, aby nie przyciskać zbyt mocno szczotki do ciała - powinnaś czuć przyjemny masaż, a nie mocne lub nawet bolesne tarcie. Jeśli szczotka ma długie włosie, ustaw ją pod kątem około 45 stopni - w takim ułożeniu jest znacznie bardziej delikatna. Siłę nacisku możesz regulować w zależności od potrzeb lub stopnia zaawansowania. Wyszczotkowanie całego ciała powinno zająć Ci początkowo około 10 minut i tyle naprawdę wystarczy, aby uzyskać zadowalający efekt.
Po trzecie: regularność!
To bardzo ważne w przypadku szczotkowania ciała. Nie musisz robić tego codziennie - kilka razy w tygodniu też będzie w porządku. Ustaw przypomnienie, zapisz w kalendarzu albo po prostu umieść szczotkę w widocznym miejscu w łazience - takie sposoby są bardzo pomocne szczególnie, jeśli dopiero zaczynasz przygodę ze szczotkowaniem. Ciało możesz szczotkować zarówno przed, jak i po kąpieli. To zależy tylko od tego, jak lubisz i kiedy masz czas i chęć.
Co po złuszczaniu?
Szczotkowanie i peelingowanie ciała to zabiegi, które w sposób mechaniczny złuszczają naskórek. Wykonywane zbyt intensywnie bądź za często mogą się przyczynić do naruszenia naturalnej warstwy ochronnej skóry (bariery hydrolipidowej). Dlatego tak ważne jest obserwowanie swojej skóry i słuchanie jej potrzeb.