Rooibos – herbata czy nie herbata?

Brak liści Camellia sinesis od razu przywodzi na myśl pytanie: dlaczego taki napój w ogóle nazywamy herbatą? Nie jest to nazwa zarezerwowana jedynie dla tej konkretnej rośliny, a oznacza raczej napar przyrządzany z różnych rodzajów roślin. Mamy zatem na przykład herbatki miętowe, które mają w sobie tylko liście mięty. Tak jest również z innymi herbatkami ziołowymi.

Czym jest rooibos?

Popularną herbatą „bez herbaty” jest rooibos, który wciąż pozyskiwany jest z krzewu, ale tym razem rośliny o nazwie czerwonokrzew. Już sama nazwa wskazuje na to, jaki kolor ma napar z niej przygotowywany. Delikatnie czerwona barwa jest klarowna i samym wyglądem aż zachęca do picia. Herbata rooibos musi jednak przebyć długą drogę, aby cieszyć nasze oczy oraz kubki smakowe, ponieważ czerwonokrzew występuje w Republice Południowej Afryki, a jego plony niezbędne do zaparzenia rooibosa zbierane są jedynie przez dwa miesiące w ciągu roku.

Właściwości herbaty rooibos i jej zaparzanie

Herbata rooibos jest idealna do nawadniania naszego organizmu, ponieważ zawiera w sobie wiele składników, które tracimy przy okazji np. fal upałów. Czerwonokrzew jest przydatny także, kiedy mamy problem z włosami. Nie w formie naparu niestety, ale bywa skutecznym składnikiem produktów wspierających porost włosów. Jego delikatność zapewnia mu również miejsce w kosmetykach pielęgnacyjnych do skóry trądzikowej i alergicznej.

Zaparzanie rooibosa trwa dłużej niż klasycznych odmian herbat. Trzeba poczekać od pięciu do siedmiu minut i dopiero wtedy wyjąć „fusy” z naczynia. Również temperatura się różni, ponieważ zalecanych jest 70 stopni Celsjusza. Rooibos pasuje idealnie do połączenia z mlekiem. Jest delikatny w smaku i pięknie pachnie.

Zobacz herbaty czerwone dostępne w naszej drogerii :)