Korzenie metody OMO
Metoda mycia włosów OMO wywodzi się z metody Curly Girl, opracowanej z myślą o pielęgnacji włosów kręconych. Jej korzenie sięgają Stanów Zjednoczonych, a za jej popularyzacją stoi Lorraine Massey – znana stylistka i specjalistka w dziedzinie pielęgnacji loków. To właśnie ona stworzyła jeden z pierwszych kompleksowych przewodników po świadomej pielęgnacji kręconych włosów – książkę Curly Girl: The Handbook, która ukazała się w 2010 roku. Od tego czasu metoda była wielokrotnie modyfikowana i rozwijana, by jeszcze skuteczniej odpowiadać na potrzeby różnych rodzajów skrętu oraz poprawiać kondycję zarówno włosów, jak i skóry głowy.
Curly Girl Method to podejście, które promuje delikatną, świadomą pielęgnację – bez agresywnych detergentów, z naciskiem na nawilżenie i ochronę struktury włosa. Jej główne założenie to dobór odpowiednich kosmetyków dopasowanych do typu włosów – tak, by podkreślić naturalny skręt, zredukować puszenie, łamliwość i zapewnić odpowiednie nawilżenie oraz ochronę.
Metoda OMO zdecydowanie wpisuje się w te zasady i co więcej – najlepiej sprawdza się u osób z włosami falowanymi i kręconymi, choć nie tylko. 😉 (Więcej w dalszej części artykułu.)
A czym różni się metoda OMO od Curly Girl? Przede wszystkim tym, że OMO jest bardziej elastyczna – nie wyklucza silikonów, a także dopuszcza stosowanie parafiny czy wosków, o ile robisz to świadomie i z umiarem. Dzięki tej większej swobodzie w doborze składników, OMO jest często łatwiejszym punktem wyjścia do świadomej pielęgnacji – pozwala wykorzystać posiadane już kosmetyki, bez konieczności ich wyrzucania.
Ostateczny wybór zależy od Ciebie i Twoich włosów. 😉