– Uwielbiam, kiedy grube ostre ziarenka, przesuwając się po skórze, masują moje ciało – mówi 42-letnia Tamara. – Ale najprzyjemniej jest po spłukaniu peelingu do ciała. Idealnie oczyszczony naskórek daje uczucie niesamowitej lekkości. Po zrobieniu peelingu zawsze czuję się tak, jakbym zgubiła pod prysznicem kilka kilogramów. Mam tłustą skórę, przez co na plecach i ramionach często pojawią się wypryski. Regularne złuszczanie to jedyna skuteczna metoda na idealnie oczyszczoną i gładką skórę.
– Pilingowanie ciała to dla mnie zabieg idealny: przyjemny, skuteczny i natychmiast widać efekty – mówi 23-letnia Magda. W okresie jesienno-zimowym mam szorstką, suchą i poszarzałą skórę. Gruboziarnisty peeling do ciała błyskawicznie poprawia koloryt skóry. Dodatkowo zauważyłam, że od kiedy regularnie złuszczam skórę, zniknął problem wrastających włosków na nogach i w okolicach bikini.
37-letnia Julia lubi peelingi z innego powodu. Dzięki nim pozbyła się cellulitu, a rozstępy stały się mniej widoczne. – Wcześniej stosowałam kremy redukujące pomarańczową skórkę, ale dopiero regularne masaże gruboziarnistymi kosmetykami, połączone z wcieraniem kremów, dały naprawdę dobry efekt.
Peeling do ciała: dla zdrowej skóry
Skóra każdej z nas – bez względu na wiek i kondycję – potrzebuje złuszczania. Peeling do ciała usuwa obumarły naskórek i zanieczyszczenia, przyspieszając tym samym proces odnowy. Ułatwia on prawidłowe wchłanianie się wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych, które stosujesz, i pozwala utrzymać gładką i promienną skórę na co dzień. Szortski masaż przyspiesza krążenie krwi, dotlenia tkanki i poprawia strukturę skóry.