Jak wesprzeć naturalną mikrobiotę skóry?
Wspieranie mikrobioty to proces, który zaczyna się od świadomej pielęgnacji. Nie chodzi tylko o stosowanie odpowiednich kosmetyków, ale też o styl życia i sposób oczyszczania skóry. Poznaj kilka prostych rad, które pomogą ci utrzymać zdrową skórę.
- Unikaj kosmetyków o zbyt silnym działaniu oczyszczającym – preparaty z nieodpowiednimi substancjami myjącymi mogą naruszać naturalny płaszcz hydrolipidowy i osłabiać mikrobiom.
- Sięgaj po kosmetyki z prebiotykami i pochodnymi probiotyków – wspierają „dobre” bakterie.
- Zachowaj umiar w peelingach i kuracjach kwasowych oraz terapiach z wysokimi stężeniami retinoidów.
- Dbaj o dietę – błonnik, warzywa i produkty fermentowane wspomagają także mikrobiotę skóry od wewnątrz.
- Ogranicz stres – kortyzol ma negatywny wpływ na równowagę bakteryjną.
Codzienne drobne decyzje mają realny wpływ na kondycję skóry. Pamiętaj – mikrobiom nie lubi skrajności. Zamiast intensywnych zabiegów i silnych preparatów – wybieraj kosmetyki o zrównoważonym, łagodnym składzie.
Dobrze sprawdzają się formuły z delikatnymi substancjami myjącymi, takimi jak betainy lub kokoglukozydy, które nie naruszają naturalnej bariery ochronnej. W pielęgnacji warto też sięgać po emolienty i humektanty – np. skwalan, ceramidy czy kwas hialuronowy – bo pomagają utrzymać komfort, nawilżenie i stabilność mikrobiomu.
Prebiotyki w kosmetykach – jak działają i kiedy je stosować?
Działanie prebiotyków jest wielokierunkowe. Wspierają one równowagę mikrobiomu, poprawiają nawilżenie skóry i ograniczają podrażnienia. Na poziomie biologicznym selektywnie stymulują rozwój pożytecznych mikroorganizmów, co pomaga zachować zdrową równowagę bakteryjną.
Efekty ich stosowania to m.in.:
- wzmocnienie bariery ochronnej,
- ograniczenie niedoskonałości,
- łagodzenie podrażnień i rumienia,
- poprawa elastyczności i miękkości skóry.
Kosmetyki z prebiotykami warto stosować szczególnie wtedy, gdy skóra:
- jest sucha, wrażliwa lub reaktywna,
- była poddawana zabiegom dermatologicznym, takim jak: peelingi chemiczne, laseroterapia, mikrodermabrazja
- ma skłonność do trądziku lub AZS,
- jest narażona na smog, wiatr, zmiany temperatury.
Prebiotyki działają delikatnie, ale systematycznie. Regularne stosowanie przynosi widoczne efekty w postaci spokojniejszej, lepiej nawilżonej i bardziej odpornej skóry.
Jakie prebiotyki stosuje się w kosmetykach i skąd pochodzą?
W kosmetologii prebiotyki pozyskuje się głównie z surowców roślinnych oraz z polisacharydów pochodzenia naturalnego. Ich zadaniem jest wspieranie korzystnej mikrobioty skóry, wzmacnianie bariery ochronnej i łagodzenie stanów zapalnych.
Do najczęściej stosowanych surowców prebiotycznych należą:
- inulina – pozyskiwana z cykorii lub topinamburu, poprawia nawilżenie, łagodzi i koi,
- alfa-glukan oligosacharyd – cukier z kukurydzy, wspiera równowagę mikrobiomu,
- fruktooligosacharydy (FOS) i galaktooligosacharydy (GOS) – naturalne cukry z roślin strączkowych,
- beta-glukany – pochodne owsa i drożdży, wzmacniają barierę naskórkową i działają łagodząco.
Takie składniki jak miód, lukrecja czy algi morskie mają właściwości prebiotyczne – wspomagają dobre bakterie i chronią skórę przed zaburzeniem równowagi. Na etykietach kosmetyków prebiotyki występują pod nazwami: Inulin, Alpha-Glucan Oligosaccharide – naturalne związki wspierające mikrobiotę.
Warto pamiętać, że skuteczność kosmetyku zależy nie tylko od obecności prebiotyku, ale także od kompozycji całej formuły. Najlepsze efekty przynoszą formuły, w których prebiotyki współdziałają z ceramidami, niacynamidem lub kwasem hialuronowym – wspólnie wspierają mikrobiom i odbudowują barierę hydrolipidową skóry.