Od wąkrotki azjatyckiej po zieloną herbatę – kluczowe składniki w koreańskiej pielęgnacji

16.10.2025
Kobieta o promiennej cerze trzyma tubkę kremu do twarzy i uśmiecha się, mając nałożony produkt pielęgnacyjny na policzku

Koreańska pielęgnacja skóry, inaczej K-beauty, zdobyła serca miłośników kosmetyków dzięki innowacyjnym formułom, dbałości o detale i drogocennym składnikom. Jej sekret tkwi nie tylko w wieloetapowych rutynach pielęgnacyjnych, ale przede wszystkim we wspomnianych składnikach. Koreańska pielęgnacja łączy skuteczność z naturalnymi składnikami, stawiając na formuły, które pielęgnują skórę w delikatnie i kompleksowo. Poznaj  składniki, które zdobyły status prawdziwych „superbohaterów” kosmetycznego świata.

Wąkrotka azjatycka i jej pochodne 

Wąkrotka azjatycka (Centella asiatica L.) znana również jako CICA, gotu kola czy trawa tygrysia to niezwykle aromatyczna roślina o charakterystycznych zielonych liściach, która od tysięcy lat jest wykorzystywana w medycynie Dalekiego Wschodu. Dziś jest jednym z kluczowych składników w koreańskich pielęgnacji, cenionym za swoje wszechstronne właściwości. Ekstrakty z wąkrotki znajdziesz najczęściej w serach i kremach o działaniu odmładzającym, kojącym i przeciwtrądzikowym. 

Wyciąg z tej rośliny doskonale sprawdza się przy pielęgnacji cery naczynkowej, trądzikowej, suchej i wrażliwej. Pobudza krążenie, dzięki czemu pomaga zmniejszać opuchliznę i cienie pod oczami. Ponieważ stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny, często jest dodawana także do kremów i balsamów poprawiających jędrność oraz elastyczność skóry – szczególnie polecanych cerze dojrzałej. 

Warto wspomnieć również o składnikach aktywnych wyizolowanych z wąkrotki azjatyckiej, które odpowiadają za jej najważniejsze właściwości tej rośliny. Należą do nich przede wszystkim: 

  • Madekasozydy (madekasozyd i kwas madekasowy) – składniki wyizolowane z liści i korzeni rośliny. Stymulują fibroblasty do wytwarzania kolagenu i elastyny, przyspieszając regenerację skóry. Wykazują właściwości kojące i przeciwzapalne. 
  • Azjatykozydy (azjatykozyd i kwas azjatykowy) – mają działanie zbliżone do madekasozydu – działają przeciwzapalnie, antybakteryjne oraz stymulują gojenie ran, np. na skórach dotkniętych trądzikiem pospolitym. 
  • Witaminy A, E, C i K – silne antyoksydanty, które chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. 
  • Flawonoidy (np.: kwercetyna, kemferol) – wspiera prawidłowe funkcjonowanie naczyń krwionośnych, chroniąc je przed pękaniem. Dodatkowo odznacza się silnym działaniem antyoksydacyjnym. 

Ekstrakty z wąkrotki azjatyckiej zawarte w kosmetykach do koreańskiej pielęgnacji twarzy często zawierają mieszankę tych związków. Ich wielopoziomowe działanie sprawia, że skóra jest nawilżona, jędrna i zregenerowana. 

Warto wypatrywać takich składników aktywnych w kosmetykach! ☺️ 

Fermenty/Biofermenty 

Kolejne składniki, które zdobył szczególne uznanie w azjatyckiej pielęgnacji to biofermenty. To składniki roślinne poddawane procesowi fermentacji – najczęściej przy użyciu bakterii kwasu mlekowego Lactobacillus, choć czasem fermentacja odbywa się z udziałem drożdży (Saccharomyces) lub bakterii z rodzaju Bacillus 

Dzięki fermentacji składniki roślinne rozkładają się na mniejsze, łatwiej przyswajalne cząsteczki. To sprawia, że lepiej wnikają w skórę, a ich biodostępność jest wyższa – nawet wrażliwa cera szybciej je przyswaja i lepiej wykorzystuje. 

To, na co warto zwrócić uwagę to, że podczas fermentacji mogą powstawać lub uwalniać się w większych ilościach związki bioaktywne, takie jak aminokwasy, polifenole czy białka, które dodatkowo korzystnie wpływają na skórę. 

W kosmetykach najczęściej spotyka się fermenty: 

  • z ryżu (INCI: Lactobacillus/Rice Ferment Filtrate), 
  • z bambusa (INCI: Lactobacillus/Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate), 
  • z aceroli (INCI: Lactobacillus/Acerola Cherry Ferment),
  • z wodnego ekstraktu soi (INCI: Lactobacillus plantarum, Streptococcus thermophilus).

Działanie i właściwości pielęgnacyjne poszczególnych biofermentów zależą zarówno od surowca wyjściowego, jak i użytych do procesu fermentacji mikroorganizmów. To sprawia, że można je dopasować do indywidualnych potrzeb skóry.

Dzięki tej wiedzy łatwiej odnajdziesz się w świecie koreańskich kosmetyków i świadomie dobierzesz składniki aktywne odpowiednie dla swojej skóry! 😉

Grzyb reishi

Jeśli mowa o składnikach w koreańskiej pielęgnacji, z pewnością nie można pominąć japońskiego gatunku grzyba reishi (INCI: Ganoderma lucidum (Curtis)) nazywanego lakownicą żółtawą lub znacznie bardziej wymownie – boskim grzybem nieśmiertelności. To rodzaj grzyba o bardzo szerokim spektrum działaniu, które dostrzeżono i wykorzystywano w medycynie tradycyjnej Dalekiego Wschodu już ponad 4000 lat temu.

Grzyb reishi to prawdziwe bogactwo składników aktywnych. Wykazuje działanie antyoksydacyjne, regenerujące i przeciwzapalne. Ponadto nawilża skórę, działa przeciwstarzeniowo i przeciwzmarszczkowo.

W kosmetyce szczególnie sprawdza się w pielęgnacji skóry suchej i dojrzałej, która traci jędrność i elastyczność.

Regularne stosowanie reishi sprawia, że skóra staje się bardziej sprężysta i promienna.

Sprawdź te kosmetyki koreańskie

Niacynamid

W kosmetykach do koreańskiej pielęgnacji twarzy nie może zabraknąć niacynamidu, czyli bardzo uniwersalnego składniku, który sprawdzi się w zasadzie do każdej skóry.

No dobrze, ale jakie właściwości ma ten SUPERwszechstronny składnik? Niacynamid działa antyoksydacyjnie, chroniąc skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i spowalniając procesy starzenia. Wspomaga produkcję ceramidów i kolagenu, dzięki czemu skóra staje się bardziej jędrna, gładka i odpowiednio nawilżona, a jej bariera hydrolipidowa – szczelniejsza. Rozjaśnia przebarwienia, wyrównując koloryt skóry (zwłaszcza w połączeniu z innymi składnikami depigmentującymi), a dodatkowo pomaga regulować wydzielanie sebum, wspierając kondycję cery mieszanej i tłustej.

To prawdziwy składnik-orkiestra! 😉 Pamiętaj tylko, aby przy wyborze kosmetyków z niacynamidem zwrócić uwagę na stężenie tego składnika w składzie produktu – inne sprawdzi się co cery suchej i odwodnionej, a inne, gdy masz problem z nadmiarem sebum. 

Więcej o niacynamidzie przeczytasz tutaj: Niacynamid – działanie i efekty.

Śluz ślimaka

Śluz ślimaka (INCI: Snail Secretion Filtrate) to znany w kosmetyce składnik aktywny, bogaty w elastynę i kolagen, które wspierają jędrność oraz elastyczność skóry. Wbrew powszechnemu mitowi nie jest on przeznaczony wyłącznie do pielęgnacji cery dojrzałej – sprawdza się także w przypadku skóry suchej, wiotkiej czy trądzikowej.

Choć wykazuje on właściwości przeciwstarzeniowe i często spotyka się go w kosmetykach anti-aging to jego działanie jest znacznie szersze. Na czym polega? Śluz ślimaka działa również regeneracyjnie, przeciwzapalnie, wspomaga proces gojenie się ran, koi i nawilża.

To przykład składnika aktywnego w kosmetykach, który odpowiada na wiele potrzeb skóry jednocześnie. 🙂

PDRN

To składnik, który dopiero zyskuje popularność, ale jest bardzo typowy dla azjatyckiej pielęgnacji. A co się kryje pod tym tajemniczym skrótem? PDRN (polideoksyrybonukleotyd) to nic innego jak DNA ryby, a konkretnie łososia, które pozyskuje się z jego mleczka, a więc nasienia. Tak, brzmi to dość egzotycznie, ale spokojnie – proces oczyszczania tego składnika jest niezwykle dokładny i bezpieczny. 😉

PDRN należy do grupy nukleotydów, związków, które naturalnie występują w organizmie.  Dobrze sprawdza się w procesie odnowy komórkowej ze względu na to, że działa kompleksowo, delikatnie i co ważne – nie tylko na powierzchni skóry, ale także wnikając do jej głębszych warstw. Pierwotnie wykorzystywano go do leczenia ran i oparzeń, a obecnie znajduje zastosowanie w pielęgnacji skóry.

Jakie jest jego zastosowanie?

  • Wspomaga regenerację skóry, dzięki czemu lepiej radzi sobie ona z podrażnieniami, zmęczeniem i oznakami starzenia.
  • Wykazuje działanie anti-aging – pobudza fibroblasty do produkty kolagenu i elastyny – białek odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność skóry.
  • Poprawia mikrokrążenie – dzięki lepszemu przepływowi krwi skóra otrzymuje więcej składników odżywczych i tlenu, co wpływa na zdrowszy koloryt cery.
  • Ma działanie przeciwzapalne – łagodzi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia. Świetnie sprawdza się przy skórze naczyniowej, wrażliwej i trądzikowej.
  • Nawilża – nie tylko dostarcza skórze wilgoci, ale sprawia, że ta lepiej ją zatrzymuje. Dzięki PDRN cera staje się napięta i przyjemna w dotyku.
Uśmiechnięta kobieta dotykająca palcami policzków na tle błękitnej ściany, prezentująca zdrową i promienną cerę.

Inne, nie mniej ważne składniki w koreańskiej pielęgnacji

Znasz już funkcje głównych składników stosowanych w azjatyckiej pielęgnacji. Warto teraz zwrócić uwagę na kilka dodatkowych, które również często pojawiają się w rutynie K-beauty:

  • Kwas hialuronowy – to bardzo popularny składnik, który często jest stosowany w koreańskiej rutynie pielęgnacyjnej. Choć występuje naturalnie w organizmie, z wiekiem jego ilość w skórze maleje. Działa nawilżająco, ponieważ wiąże wodę w naskórku (jest higroskopijny i „chłonie” wodę niczym gąbka 😉), zwiększa elastyczność i napięcie skóry oraz ma właściwości przeciwstarzeniowe.
  • Peptydy – działają różnie w zależności od rodzaju. Niektóre z nich stymulują syntezę kolagenu (peptydy sygnałowe), inne rozluźniają napięcie mięśni twarzy (neuropeptydy), a jeszcze inne transportują składniki aktywne w głąb skóry (peptydy nośnikowe). Są też takie, które hamujące enzymy prowadzące do degradacji kolagenu i elastyny. Wyróżnia się też peptydy biomimetyczne, które wspierają odnowę skóry, opóźniają pojawianie się oznak starzenia oraz zmniejszają widoczność zmarszczek i przesuszenia skóry. Peptydy wykazują działanie przeciwstarzeniowe i stanowią świetny duet m.in. z ceramidami.
  • Zielona herbata (w sproszkowanej wersji – matcha) to typowy składnik kultury japońskiej, jednak chętnie wykorzystywany jest przez Koreanki Choć do tej pory była ceniona głównie jako napój, obecnie zaczyna coraz bardziej przenikać do świata kosmetyków. Zielona herbata zawiera bardzo dużo antyoksydantów – świetnie zwalcza wolne rodniki, spowalniając proces starzenie się skóry, ma też działanie przeciwzapalne. Związki zawarte w zielonej herbacie stymulują produkcję antyoksydantów endogennych takich jak glutation, o którym więcej w następnym punkcie.
  • Glutation – naturalny antyoksydant obecny w każdej komórce organizmów żywych, zarówno zwierzęcych, jak i roślinnych. Chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i spowalnia proces starzenia się skóry. Działa nie tylko ochronnie, ale również wspomaga regeneracje skóry i reguluje pracę gruczołów łojowych. Świetnie działa w duecie z witaminą C, wzmacniając jej właściwości rozjaśniające.

Podsumowanie

Składniki aktywne w kosmetyce, a zwłaszcza w azjatyckiej pielęgnacji skóry, są absolutną podstawą. Można je porównać do fundamentów domu – bez nich cała pielęgnacyjna „konstrukcja” nie byłaby stabilna ani sensowna. Odpowiednio dobrane składniki aktywne odpowiadają na konkretne potrzeby skóry, dlatego w azjatyckiej filozofii pielęgnacji uważane są za serce codziennej rutyny kosmetycznej.

Czytaj również

Kategorie